Kazanie podczas nabożeństwa "Gorzkich Żali"

Kazanie ks. dr. Tadeusza Rozmusa SDB, wygłoszone w niedzielę – 17 marca, w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach – Osiedle Brzeszcze, podczas nabożeństwa „Gorzkich Żali”.
Rekolekcje wielkopostne w Parafii Matki Boskiej Bolesnej w Jawiszowicach

Świętymi bądźcie, bo ja jestem święty (1P1,16)
REKOLEKCYJNY SPACER PO ŚCIEŻKACH NASZEJ ŚWIĘTOŚCI.
Trzecia nauka - Niedziela 17 marca - Gorzkie Żale
 

JAK MĄDRZE WYKORZYSTAĆ DAR WOLNOŚCI?


1. Tęsknota za wolnością ukryta w naszym sercu

Czytałem kiedyś esej o kredytach. Bóg podobno chce, byśmy - nie brali kredytów. Oczywiście spłycam i upraszczam. Bóg wzywa nas do wolności i do pójścia za Nim. A świat proponuje coś innego - pójście do banku, wzięcie kredytu na 30 lat i oranie od rana do wieczora, by ten kredyt, z odsetkami, spłacić. To taka nowoczesna forma niewolnictwa.
Oczywiście nikt nikogo pod pistoletem nie trzyma. Trzeba tylko przekonać konsumenta, że do życia bezwzględnie jest konieczny nowy samochód, większy telewizor i wczasy zagranicą, nawet jeśli cię na to nie stać. Na ewentualne wątpliwości jest porada: Nic nie szkodzi, zaczniesz spłacać po wakacjach.
Tym razem proponuję, byśmy na naszym rekolekcyjnym spacerze poszli ścieżką wolności. Wszyscy chcemy być wolni (osoby i narody), bo jesteśmy powołani do wolności, choć wcale niełatwo nią żyć w codziennym życiu. Na ten temat panuje wiele nieporozumień.
Św. Jan Paweł II woła: Wolność nie polega na robieniu tego, co chcemy, ale na posiadaniu prawa do robienia tego, co powinniśmy?.


Pewien mnich odpoczywał w cieniu drzewa, gdy nagle przybiegł do niego jakiś wieśniak krzycząc:
- Kamień, kamień, daj mi kamień!
- O co ci chodzi? - zapytał mnich tego człowieka
- Miałem sen, w którym Bóg powiedział mi, że za wioską, pod drzewem, spotkam człowieka, który da mi drogocenny kamień.
- A o to chodzi!
Mnich pogrzebał w swoim worku i wyjął kamień. Ogromny, piękny, drogocenny diament.
- Jak chcesz to masz! - powiedział i wręczył go wieśniakowi. Sam położył się na mchu i przymknął oczy.
Wieśniak w podskokach i wielkiej radości pobiegł do wioski. Cieszył się, że do nędzarza uśmiechnął się los i stał się bogaty.
Mnich odpoczął chwilę i już miał się zbierać do dalszej drogi, gdy znowu zobaczył biegnącego wieśniaka - tego samego. Ten, zdyszany, przypadł do nóg mnicha, oddaje mu diament i mówi:
- Weź go sobie z powrotem! Daj mi coś innego! Daj mi to, co pozwoliło ci tak prosto dać mi ten kamień!
"Daj mi to, co pozwoliło ci tak prosto dać mi ten kamień!"
Czy już wiesz co to było?
To była wolność!


2. Czym jest dla mnie wolność?

Rozumienie wolności nie jest jednoznaczne, często jest rozmyte. Spotykamy w literaturze całe bogactwo rozważań czy filozoficznych dywagacji o wolności. W kanonie polskich wartości, znajduje się w pierwszej dziesiątce najwyżej cenionych wartości. Tylko rodzina i miłość stoją wyżej.
Może warto się więc zapytać czym wolność jest dal mnie i dla nas - Polaków dzisiaj w roku 2024? Zauważamy, że dzisiaj pojęcie wolności stało się u wielu przedmiotem sporu. Co się zatem zmieniło w rozumieniu wolności?
W 1997 polski Papież mówił we Wrocławiu (4.1/06.1997): Tu, w tej części Europy, słowo "wolność" nabiera szczególnego znaczenia. Znamy smak niewoli, smak wojny i niesprawiedliwości. Znają go także te kraje, które przeżyły podobnie jak my tragiczne doświadczenia braku wolności osobistej i społecznej. Dzisiaj cieszymy się z odzyskanej wolności, ale "wolności nie można tylko posiadać i używać. Trzeba ją stale zdobywać przez prawdę. Wolność kryje w sobie dojrzałą odpowiedzialność ludzkich sumień, która z tej prawdy wynika. Może ona być użyta dobrze lub źle, na służbę dobra prawdziwego lub fałszywego, pozornego".
Tak, wolności nie da się zdobyć jeden raz i cieszyć się nią całe życia. Wraz ze zmianą sytuacji może ona zmieniać siłę swojego przyciągania. Widzimy to dzisiaj, gdzie młode pokolenie rozumie wolność inaczej, niż my w czasach Solidarności. Są sytuacje gdzie wolność może generować problemy. Już w 1992 roku ks. Józef Tischner pisał o "nieszczęsnym darze wolności" i dodawał, że "nasz lęk przed wolnościś staje się większy, niż przed przemocą" A z okazji 25-lecia przełomu politycznego w roku 2014, Jacek Żakowski w artykule Wahadło wolności konstatował: "nie ma bardziej zmanipulowanej idei", niż wolność, a w jej traktowaniu przez Polaków "wzniosłości ubyło, a wątpliwości przybyło".


3. Wolność a dar zbawienia

Co wspólnego ma wolność z tematem tych rekolekcji? Tym bardziej z tematem świętości? Jeśli dzisiaj możemy się cieszyć pięknem wiary, to zawdzięczamy to Bogu, który zechciał odkupić nas przez wolny wybór Chrystusa. Gdyby nie wolna decyzja Chrystusa, dzisiaj nie mielibyśmy tego, co nazywamy zbawieniem. Bóg mógł przecież zostawić na boku to, co człowiek zniszczył poprzez niewłaściwe wykorzystanie wolności, poprzez pomylenie jej ze swawolą. A jednak z miłości do człowieka On dobrowolnie przyjął na siebie tę odpowiedzialność. I to właśnie tłumaczy fakt, że wybrałem ten temat do naszej nauki w czasie tych "Gorzkich Żali". Gdyby Chrystus był konformistą, nie bylibyśmy dzisiaj tutaj i nie cieszylibyśmy się owocami jego wolnego wyboru
Przyglądnijmy się kilku konkretnym przykładom tego, czym wolność jest, czym być powinna i czym nie powinna być.
  • Wolność jest jednym z najcenniejszych darów, jakie otrzymaliśmy od Boga. Ona nas upodabnia do Niego. Jeśli zostaje źle wykorzystana, tracimy ją, a jej odzyskanie często staje się, po ludzku sądząc, niemożliwe. To od użycia wolności przez nas zależy również nasze zbawienie lub potępienie.
  • Człowiek wolny posiada skrzydła i może się dzięki nim wzbić na dużą wysokość. Jeśli jednak źle wykorzysta skrzydła wolności, to je uszkodzi i wtedy zostanie mu ziemia pod stopami. Nie będzie w stanie wzbić się w niebo, a przez to pozostanie w zasięgu wielu wrogów, którzy urządzają na niego polowanie. To polowanie, by zniewolić, trwa ...
  • Niestety, wielu zostaje zniewolonych po to, by z tej niewoli mogli żyć inni. To są nałogi: alkohol, tytoń, narkotyki, media, telefony, nieuporządkowany seks ...  - rzeczy, z których żyją producenci i sprzedawcy. To są uzależnienia od ludzi bogatych, mocnych, mających władzę. Na wszystkich uzależnieniach inni zarabiają. Zależy im więc na tym, by uzależnionych było wielu - im więcej, tym większe zyski. Zauważmy ogromną machinę reklamy, ale też urabiania umysłów przez różnorakie totalitaryzmy.
  • Bóg proponuje coś innego. Św. Paweł pisze: "Ku wolności wyswobodził nas Chrystus" (Ga 5,1). Jego słowa są pełne nadziei. Komu na niej zależy, skorzysta z szansy życia w świecie wolności już tu, na ziemi.

4. Problemy z wolnością w naszej codzienności
  1. Często człowiek postrzega wolność jako swobodę robienia wszystkiego, na co ma się ochotę. Chociażby słynne: róbta co chceta. Nie jest to wtedy wolność, ale "swawola".
     
  2. Życie pokazuje, że człowiek potrafi bardzo splątać własny los i bardzo skrzywdzić najbliższe mu osoby. Wyobraźmy sobie, że mamy przed sobą grupę piętnastolatków. W tym wieku człowiek jest jeszcze niewiele skażony złem, a już zaczyna brać los w swoje ręce. Gdyby zadać grupie piętnastoletnich dziewcząt pytanie: "Czy chcesz dokonać przerwania ciąży, a potem całe życie czuć wyrzuty sumienia?" - na pewno spojrzałyby na nas przerażona i zaskoczona tym pytaniem. Każda młoda dziewczyna marzy o pięknej miłości trwającej całe życie, jeśli myśli o swoim przyszłym dziecku, to tylko jako o słodkim bobasku. A jednak okrutne statystyki pokazują, jak wiele kobiet decyduje się na ten krok.

    Gdyby zadać piętnastoletnim chłopakom pytanie: "Czy chcesz być przyczyną rozbicia swojej przyszłej rodziny i skończyć życie jako pijak, któremu nie pomogły żadne kuracje odwykowe?", reakcja byłaby podobna. Młody chłopak może chciałby zostać lotnikiem, a jeśli pomyśli poważnie, to po prostu chciałby mieć zawód dający dobrą pozycję społeczną, stabilne zarobki. Jeśli myśli o przyszłej żonie, to zapewne chciałby znaleźć ładną i miłą dziewczynę, ale na pewno żaden nie chce być pijaczyną. A jednak - zimne statystyki znowu mówią, że niejeden z nich będzie robił w życiu to, czego nie chce.
  1. Bóg dał nam wolność, ale nie dał nam wszechmocy. Wszechmoc zarezerwował dla Siebie Samego. Natomiast wszechmoc mamy obiecaną przez szatana, który kusi pierwszych ludzi: "Wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło" (Rdz 3, 5).

    Szatan kusi, by człowiek uważał siebie za wszechmocnego. Gdyby zapytać chorego na AIDS, czy chciał cierpieć i umierać, na pewno odpowiedziałby, że nie. To czego on chciał, to "wolny" seks i szczęśliwe długie życie. Ktoś, kto posłuchał obietnicy Szatana nazywając ją wolnością nie jest w stanie uwolnić się od cierpienia i śmierci. Wybrał zło i przekonał się, że wybrał to, czego nie chciał.
     
  2. Dzisiaj szatan działa przez swoich "proroków". Często, kiedy dowiadujemy się czegoś o życiu niektórych gwiazd filmowych propagujących tzw. "wolny styl życia", to okazuje się, że ci, którzy w rozmaity sposób chcą nas pouczać -- sami nie potrafili ułożyć własnego życia. Tzw. "idole" po przeżyciu paru burzliwych, choć krótkich romansów, uciekają najczęściej w alkohol i narkotyki.
Pamiętam z czasów, kiedy pracowałem w Ugandzie w latach 90-tych, jak ostrzegano przed konsekwencjami AIDS. W TV nieustannie pojawiało się hasło: "Stick to one partner", a jako przykład pokazywano słynnego piosenkarza ugandyjskiego, który umierał na tę chorobę i ostrzegał innych.

Nie ma odpowiedzialnej i dobrze rozumianej wolności bez rozsądku i rozumu. Pięknie wyraził to Leopold Staff w wierszu "Wolność":

Ciasno mi, Panie, na kolumnie
Pychy samotnej, gdzie choć stoję,
Trwam sztywny, jakbym leżał w trumnie,
I są spętane ruchy moje.

Wolności pragnę ponad wszystko
Daj mi szerokie pole kołem,
Bym mógł przed Tobą klękać nisko
I jeszcze niżej hołd bić czołem.

W latach 80-tych służyłem w tej samej jednostce wojskowej, w której 10 lat wcześniej przebywał ks. Jerzy Popiełuszko, przyszły męczennik. Była to jedna z dwóch jednostek wojskowych, do których brano kleryków. Nie po to, by zrobić z nich dobrych żołnierzy, ale móc nad nimi popracować i odwieść ich od decyzji zostania kapłanami. Był to czas niełatwy, ale niezmiernie owocny.
Ks. Jerzy wiele miejsca poświęcał w swoim duszpasterstwie zagadnieniu wolności. Pisał: "Na tym polega w zasadzie nasza niewola, że poddajemy się panowaniu kłamstwa, że go nie demaskujemy". Jesteśmy powołani do Prawdy, jesteśmy powołani do świadczenia o Prawdzie swoim życiem.... Człowiek, który daje świadectwo prawdzie, jest człowiekiem wolnym, nawet w warunkach zewnętrznego zniewolenia.


5. Pokusa konformizmu

Na koniec jeden z przykładów. Wolność i zniewolenie mają wiele twarzy. Jedną z nich jest pokusa konformizmu. To szatan obiecywał Jezusowi oddać władzę nad światem tylko za jeden pokłon. To przecież tak niewiele - cóż to jest, jeden pokłon. Zaraz potem wyprostujesz się i pójdziesz z dumnie podniesioną głową przez świat głosić tę swoją Ewangelię. A jaki zysk - od razu odpadną ci wszelkie zmartwienia związane z materialną stroną działalności, żadnych kłopotów, wszak pieniędzy będziesz miał dosyć. Będziesz to mógł przeznaczyć na twoje ewangelizacyjne działanie...
"Na to odrzekł mu Jezus: Idź precz, szatanie!".
Jezus nie dał się omamić pokusą konformizmu, a jest ona mocno zakorzeniona w naszej rzeczywistości. Według słownika konformizm jest ugodą, jest odstępstwem od zasad dla praktycznych i osobistych korzyści. Ta pokusa konformizmu nie jest ani nowa, ani tak rzadka... już Izajasz wołał:
"Biada tym, którzy zło nazywają dobrem, a dobro złem, którzy zamieniają ciemności na światło, a światło na ciemności, którzy przemieniają gorycz na słodycz, a słodycz na gorycz! Biada tym, którzy się uważają za mądrych i są sprytnymi we własnym mniemaniu!".
Takiej pokusie został poddany starzec Eleazar z 2 Księgi Machabejskiej. Namawiano go, by udawaniem złamania prawa Mojżeszowego ratował swoje życie. Odpowiedź była zdecydowana:
"Udawanie bowiem nie przystoi naszemu wiekowi. Wielu młodych byłoby przekonanych, że Eleazar, (...) przyjął pogańskie obyczaje. Oni to przez moje udawanie, (...) przeze mnie byliby wprowadzeni w błąd, ja zaś hańbą i wstydem okryłbym swoją starość... Dlatego jeżeli mężnie teraz zakończę życie, okażę się godny swojej starości, młodym zaś pozostawię piękny przykład ochotnej i wspaniałomyślnej śmierci za godne czci i święte Prawa".
Poszedł odważnie na śmierć, by nie dać zgorszenia kompromisem, który byłby faktycznym zaparciem się Boga Jahwe.
Pokusa konformizmu jest w nas wszystkich, choć nie zawsze się do tego przyznajemy, a często usiłujemy uczynić z tego cnotę.
W najgorszych nawet warunkach, gdy wszystko w nas i wokoło nas krzyczy, że trzeba pokłonić się okolicznościom, żeby otworzyć sobie drogę do kariery i obfitszego korzystania z dóbr materialnych musimy pamiętać o granicy nieprzekraczalnej ? granicy między prawdą i fałszem!
Dlatego uważajmy... na pasożyty, których jest wiele wokół nas. Pasożyt przysysa się do osoby i wysysa życie. Pasożyty przybierają różną formę - hazard, narkotyki, alkohol, pornografia, swawola, kariera za wszelką cenę.... One obiecują przyjemność, ale są jak zaraza, która pożera twoje myśli, czas, pieniądze.. 
Zakończę słowami o wolności skierowanej przez Ojca Świętego Jana Pawła II do młodzieży na Westerplatte (1987): "Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje Westerplatte, jakiś wymiar zadań, które trzeba podjąć i wypełnić, jakąś słuszną sprawę, o którą nie można nie walczyć, jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić, nie można zdezerterować. Wreszcie, jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba utrzymać i obronić, tak jak to Westerplatte. Utrzymać i obronić, w sobie i wokół siebie, obronić dla siebie i dla innych" ( Westerplatte 1987).
Chrystus obecny w Eucharystii uczy nas, czym jest prawdziwa wolność i jak z niej korzystać. Człowiek dzisiaj potrzebuje wielkiego powrotu do Eucharystii. Tylko ona może ukierunkować jego dążenia do wolności, ukazując nowy wymiar ludzkiej egzystencji.
Niech te rekolekcyjne spotkania pomogą nam cieszyć się pięknem powołania do świętości, realizowanej pośród naszych codziennie podejmowanych decyzji.

Adres parafii

Parafia pw. Matki Bożej Bolesnej
ul. Prymasa Wyszyńskiego 20, 32-626 Jawiszowice
Parking przed kościołem od ul. Turystycznej
tel. 794 795 794 - dyżur kapłana
e-mail: parafia@materdolorosa.pl

Ofiara na kościół
Konto bankowe:
Bank Spółdzielczy w Miedźnej, Oddział Brzeszcze
27 8446 1016 2002 0075 5825 0001

więcej
Realizacja: Wdesk
2007 - 2024 © Parafia p.w. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach - Osiedle Brzeszcze Polityka cookies
zamknij
 Ten serwis, podobnie jak większość stron internetowych wykorzystuje pliki cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i zmianie ustawień cookie w przeglądarce. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. | Polityka cookies
Ofiara na kościół