Nie rozczulać się nad męką i śmiercią Jezusa
Ponad 1000 wiernych uczestniczyło w Liturgii Męki Pańskiej w kościele pw. Matki Bożej Bolesnej w Jawiszowicach – Osiedle Brzeszcze. „Męka Pańska według świętego Jana” została wykonana przez parafialny chór „Canticum Novum” pod dyr. Zdzisława Kołodzieja. Podczas liturgii wszyscy uczestnicy mieli okazję ucałowania i adorowania trzech krzyży, co trwało ponad 30 minut.
„Przeżywanie męki i śmierci Jezusa nie może ograniczać się do rozczulania nad Jego cierpieniem, a całowanie krzyża nie powinno być wypływającym z tradycji uspokojeniem sumienia” – mówił podczas Liturgii Męki Pańskiej proboszcz parafii ks. Eugeniusz Burzyk.
Proboszcz stwierdził, że świadomość odpowiedzialności za śmierć Jezusa jest w dzisiejszych czasach bardzo słaba; czasem nawet pobożni wierni uważają, że to tylko konkretny fakt historyczny. „Jezus cierpiał i umarł także za swoich oprawców i za każdego człowieka, domagającego się Jego ukrzyżowania. Dziś umiera również za tych, którzy w Niego nie wierzą lub z Nim walczą, także za człowieka niewierzącego” – mówił ks. Eugeniusz Burzyk.
Aby uświadomić wiernym odpowiedzialność za śmierć Jezusa podał przykład, który miał opowiadać Leszek Kołakowski, nawiązując do znanego dawniej programu telewizyjnego „Zrób to sam”. Wiele zabawek, składających się z drewnianych lub metalowych elementów, posiada na pudełku napis: „Zrób to sam”. W jednym z nich mogłyby znajdować się dwie deski, młotek, gwoździe oraz trzydziestotrzyletni mężczyzna.
Zdjęcia: Jerzy Zajda
26.03.2016 r.